Podróże z Witkową garkuchnią, czyli rowerowa Jura Krakowsko-Częstochowska 2014 + film

Termin: 11-13 kwiecień 2014.
Baza noclegowa: miejscowość Rzędkowice.
Zobaczyliśmy i zwiedziliśmy: Ogrodzieniec, Birów, Bobolice, Mirów, Kromołów (Zawiercie) i jeszcze trochę... ;) Pozostałe atrakcje Szlaku Orlich Gniazd zobaczymy na następnych rajdach...
Catering (kawa, herbata): niezawodna garkuchnia Witka... :)
Długość trasy: 80 km /2 dni jazdy/
Jeździliśmy na rowerkach z oponami: 26, 28 i 29 cali, czyli każdy znalazł coś dla siebie na trasie...
Podziękowania dla całej ekipy za materiał filmowy i zdjęciowy (buziaki :)
Zobacz film z Jury /link na końcu wpisu/

Na starcie w Rzędkowicach

Jura to przepiękna kraina...

Rowery, zamki, krajobrazy... o to nam chodziło :)

W tych obiektach serwują wyśmienitą kawę,
pod warunkiem, że zwiedza je Witek... :)

Typowe widoki przy kawie...

Z cyklu rowerowych porad ;)

Nasze jurajskie drogi - po wszystkim jeździliśmy...

Ekipa filmowa w akcji...

...aż nie chciało ruszać się dalej...

Kawa czy herbata - czyli słynna  Witkowa garkuchnia.
Ciekawe, kiedy skończy się promocja? :)

A panowie ze spożywczego obiecali, że droga w tym miejscu będzie pełna wrażeń ;)

Inny wariant trasy: nad przepaścią...

Co skałka, to jakaś wspinaczka...

Za chwilę zwiedzamy zamczysko /Bobolice/

Tak modne ostatnio zdjęcie na ściance... /Ogrodzieniec/

A tak to dawniej bywało...

A o tym rycerskim wychodku na ścianie szczegółowo opowiada w filmie Witek

Czas na kawusie i małe opalanko...

Na skróty. Przynajmniej się nie kurzy...

Grupowa słit focia na szlaku, w tle zamek w Ogrodzieńcu

Podejście do grodu. Jakby podjazdów było za mało... /Birów/

Czasami tęskniliśmy za asfaltem...

U źródeł rzeki Warty

Jedyna okazja do przeskoczenia rzeki... :)

Takich popasów i widoków będzie nam brakowało

Odprawa przed rajdem w sali kominkowej, na kwaterze

...i chyba będzie powtórka w przyszłym roku...

Jura Krakowsko-Częstochowska,
czyli rowery, skałki, zamki i kawa z Witkowej garkuchni...