![]() |
Ładna pogoda, słońce. Próbujemy. Kajaki z przodu pracują jak lodołamacze. Płyniemy kajak za kajakiem wodna rynną. Lód miejscami ma już kilka centymetrów. Czy uda się dopłynąć do głównego nurtu?
|
![]() |
Mamy wrażenie że, z każdą minutą rzeka coraz bardziej zamarza. Płyniemy w konwoju.
Jeszcze trochę i będzie szybszy nurt rzeki. A tam powinno być mniej lodu. |
![]() |
Badam twardość lodu. Czasami nie można wiosłować, bo nie ma gdzie zanurzyć wiosła.
I ten wszechogarniający nas naokoło trzask pękającego lodu. Niesamowita atmosfera... |
![]() |
Słońce odbija się od wody i lodu. Piękne widoki. Humory dopisują.
Oswoiliśmy się już z niesamowitymi okolicznościami przyrody... Po takiej rzece jeszcze nie płynąłem... |
![]() |
Lodowy zator na rzece tworzył się przy powalonych drzewach.
Wariant A: przedzierać się godzinę przez lód lub wariant B: trzy minuty na piechotę brzegiem... Agnieszka i Ania wybrały wariant B. |